Jest taki piękny święty czas po Niedzieli Trójcy Przenajświętszej zawsze w czwartek od ponad 800 lat, zaraz po mszy wychodzimy procesyjnie z kościoła. Ksiądz niosący Monstrancję, pod baldachimem, otoczony szpalerem dzieci w ubraniach pierwszokomunijnych i dziewczynki sypiące kwiaty przed kapłanem niosącym Najświętszy Sakrament. Rzesza ministrantów i reszty służby liturgicznej. Niesione są wtedy sztandary, feretrony, figury świętych, a wszystko pięknie przyozdobione i w uroczystych strojach. Potem wszyscy wierni, którzy idąc wielbią i chwalą Boga pieśniami eucharystycznymi. Cztery ołtarze jako znak o wszechobecności Chrystusa na całym świecie. (czytaj dalej)
|